Czeska policja poszukuje konia Ramzana Kadyrowa. Kiedyś próbowano zabrać go do Polski
Czeska policja poinformowała o zgłoszeniu dotyczącym kradzieży konia ze stajni w miejscowości Roudnice nad Labem. Zwierzę miało zostać skradzione pomiędzy 3 i 4 marca 2023 r. Skradziono konia pełnej krwi angielskiej ze stajni w Krabcicach. Nieznany sprawca usunął łańcuch z boksu i zabrał ogiera. 16-letni koń ma na czole nieregularne znamię w kształcie gwiazdy. Na biało jest też zabarwiona prawa tylna noga poniżej stawu skokowego.
Wartość zwierzęcia wyceniono na prawie 400 tysięcy koron, czyli około 80 tys. złotych. Czescy funkcjonariusze prowadzą intensywne poszukiwania sprawcy kradzieży i skradzionego konia. Policjanci poprosili również o pomoc w poszukiwaniach. Czeskie Ministerstwo potwierdziło, że zwierzę należy do przywódcy Czeczenii.
Sankcje UE na przywódcę Czeczenii
Ministerstwo Finansów w 2015 r. poinformowało o zamrożeniu środków należących do Ramzana Kadyrowa w ramach sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję rok wcześniej w związku z agresją na Ukrainę. W Czechach działała stajnia szefa władz Republiki Czeczeńskiej o nazwie Darhorse, która została zarejestrowana w Jockey Clubie w 2012 r. Część stajni była jednak zarządzana przez spółki, które nie zostały wówczas objęte sankcjami.
Zarządzający majątkiem Kadyrowa zostali poinformowani, że wszelkie naruszenia w tym zakresie mogły skutkować grzywną w wysokości do 50 milionów koron czeskich (ok. 2 mln dol). Podjęto również środki mające na celu uniemożliwienie wywozu koni poza granice UE oraz ograniczenie dochodów, jakie może przynieść ich działalność, m.in. w związku z ewentualnymi zwycięstwami w zawodach.
Zniknął koń Ramzana Kadyrowa. Zwierzę zarobiło w swojej karierze 1,2 mln euro
Mimo restrykcji stacja kontynuowała działalność, a Kadyrow ujawnił, że była utrzymywana z nagród pieniężnych otrzymywanych za wygrane w wyścigach konnych – podał The Moscow Times. Przywódca Czeczenii konia Zaza kupił od niemieckiej firmy WH Sport International. Podczas swojej kariery ogier wygrał w sumie dziewięć wyścigów i zarobił 1,2 mln euro. Koń już raz próbował być skradziony przez jednego z mężczyzn, który przekonywał, że zabierze go do Polski.